Remont większości z nas kojarzy się ze stresem i ekscytacją, czyli bardzo intensywnymi emocjami. W takim stanie bardzo łatwo jest popełnić błędy, pominąć pewne koszta, przymknąć oko na coś, na co przymykać go nie powinniśmy.
Nie ulega wątpliwości, że każdemu zależy na tym, aby jak najszybciej zakończyć stresującą część tego procesu i móc zacząć cieszyć się efektami. Ale jak to zrobić? Czy do remontu należy się przygotować? Jak wycenić koszty remontu, aby nie być zaskoczonym podczas otrzymania faktury? Oto 5 najczęstszych błędów przed rozpoczęciem remontu, których możesz uniknąć
1. Liczenie ile kosztuje remont w przeliczeniu na metr kwadratowy powierzchni
Gdyby to było takie proste… Jedna magiczna liczba razy ilość metrów kwadratowych mieszkania i mamy gotowy wynik! Niestety, ale ani remont, życie, nie są takie banalne.
Istnieją pewne koszty, które można w ten sposób całkiem trafnie oszacować. Mam tu na myśli np. wykończenie mieszkania do stanu deweloperskiego. Ceny materiałów potrzebnych do tego nie wahają się w aż tak szerokim zakresie, żeby nie można było tego w miarę precyzyjnie określić. Natomiast dalsze wykończenie wnętrz zależy już od tak wielu czynników, że jest to niemożliwe.
Wybrany standard pomieszczeń, ilość pokoi, jakość materiałów, mebli i wszystkich innych elementów — to bardzo indywidualne kwestie, które mają największy wpływ na koszt. Z tego właśnie powodu tego typu przeliczenia najczęściej nijak się mają do rzeczywistości.
2. Pytanie znajomych rodziny, przyjaciół ile kosztował ich remont
To kolejny duży błąd, który na pozór błędem się nie wydaje. Przecież skoro Twoi znajomi też robili remont, może nawet mają podobnych rozmiarów mieszkanie, albo jeszcze lepiej — zbliżony styl, to są w stanie Ci powiedzieć, ile musisz mieć na tę inwestycję. Otóż niekoniecznie. Czy wliczali oni do podanej kwoty aspekty takie jak paliwo, transport, materiały pomocnicze, ozdoby? Czy na pewno policzyli wszystko? Od jakiego momentu zaczęli to spisywać?
Nawet jeśli faktycznie macie zbliżoną sytuację i w jakikolwiek sposób podana przez nich kwota mogłaby być dla Ciebie wskazówką, to zastanów się, kiedy robili oni remont. W dzisiejszej sytuacji gospodarczo-ekonomicznej ceny rosną w takim tempie, że to, co wydali oni na remont rok temu, obecnie już z pewnością Ci nie wystarczy.
3. Pobieżne budowanie listy zakupów i obliczanie kosztów na jej podstawie
Największym minusem tego podejścia jest to, że kompletnie tracisz kontrolę, myśląc, że przewidziałeś wszystko. Spisanie listy na kolanie, uwzględniając „największe” wydatki, to pogrążenie się w absolutnie niespodziewanych kosztach. Gwarantuję Ci, że jako ktoś, kto nie jest projektantem, kierownikiem budowy lub chociaż budowlańcem, nie jesteś w stanie spisać nawet połowy wydatków.
Kolejnym mylnym przekonaniem w tej kwestii jest to, że raz policzona kwota taką pozostanie. Zapewne nie. Ceny potrafią rosnąć w takim tempie, że jako laik nie jesteś w stanie niczego przewidzieć i możesz bardzo boleśnie zawieść się na swojej niewiedzy.
4. Freestyle
Każdy z nas zna kogoś, kto niczego nie planuje i zawsze idzie na żywioł. W przypadku remontu takie podejdzie to prosta droga do tego, aby tego remontu nie zakończyć latami lub poważnie zadłużyć się na najbliższe dziesiątki lat. Prace wykończeniowe trwające dekadę i ogromna frustracja z powodu mieszkania miesiącami na kartonach, to nie są bajki.
Tego typu sytuacje nie zdarzają się komuś, kto planuje budżet. Uwierz mi, że nawet mając mocno okrojone środki można przeprowadzić remont i przede wszystkim doprowadzić go do końca. Trzeba tylko wiedzieć, na co można sobie pozwolić, a na co nie. Lepiej z góry przewidzieć wszystkie wydatki i na czas móc rozpakować kartony, niż iść na żywioł i latami żałować tej decyzji.
5. Brak kompromisów
Tak, wiem, to czasem bardzo trudne, ale niestety zazwyczaj konieczne. Założenie konkretnego budżetu i wprowadzanie zmian pomiędzy jego elementami to najlepsze podejście. Zdecyduj, na czym zależy Ci najbardziej i na to postaw więcej, natomiast na rzeczy, które nie są dla Ciebie istotne nie wydawaj największej kwoty.
Elastyczność i kompromisy czasem są również potrzebne, aby w ogóle remont wykonać, ponieważ nie zawsze wszystkie wymarzone elementy są dostępne, albo trzeba czekać na nie miesiącami. Jeśli założysz, że na remont masz konkretny czas, a dodatkowo odbywa się on w miejscu, w którym aktualnie mieszkasz, to upieranie się przy swoim bardzo mocno nadszarpnie Twoją cierpliwość. Uwierz mi, zawsze jest alternatywa i szkoda Twojego czasu na zbędne nerwy.
Czy wiesz już, jak uniknąć tych 5 najczęstszych błędów przed rozpoczęciem remontu? Skorzystaj z kalkulatora ilekosztujeremont.pl, oceń zakres prac oraz sprawdź ceny prac wykończeniowych u lokalnych firm. Aby nie tracić czasu na błądzenie we mgle, możesz też kupić personalizowaną listę wyposażenia (na której znajdują się wszystkie niezbędne pozycje zakupowe) lub zlecić projekt indywidualny, który wycenisz automatycznie w kalkulatorze.
Nie idź na żywioł, nie remontuj w ciemno i nie zaczynaj bez dobrego planu oraz wyposażenia w cenną wiedzę. Uwierz mi, że możesz uniknąć niepotrzebnego stresu i przejść gładko przez ten proces, jeśli tylko podejdziesz do niego w odpowiedni sposób.